List do „Narcyza”
Sen miałem, swoistej zdrady doznałem….kurwa jak mistrz Yoda gadam do siebie. To przez tę (kretynkę) żydowską Marzannę com ją stworzył dla picu, z nudów. Szmira i bujda. Co mi odbiło? Po co mi to było? Ale o czymś innym chciałem. Przyjaciela miałem kiedyś, wspaniały chłop, anioł. Co ja sobie myślałem, że ze mnie taki silny, … [Read more…]